Aktualności

Zdejmij filtr ze strony – usługa warta 1000zł teraz dostępna za free!

za free

W dobie Pingwina i Pandy nie trudno złapać filtr. Zapewne w ostatnich 3 miesiącach Google wysłało więcej powiadomień o nienaturalnych linkach niż przez cały ubiegły rok. Filtr jak wiadomo może być niezwykle bolesny, w sklepach internetowych może spowodować prawdziwe spustoszenie, które może doprowadzić nawet do upadku firmy. Wielu właścicieli witryn dotkniętych filtrem zapewne doceni moją inicjatywę. Chcesz wiedzieć jaką?

Mowa o usłudze zdejmowania kar tj. filtrów ręcznych. Propozycja skierowana jest do wszystkich osób, które otrzymały powiadomienie o nienaturalnych linkach (pojawienie się w panelu „Działania ręczne” komunikatu o wykryciu nienaturalnych linków).

Pewnie powiecie co ten gość wyprawia, oferuje usługę za free, która w normalnych warunkach kosztuje nawet 1000 złotych od strony! Zastanawiasz się zapewne co ja z tego będę miał? Już odpowiadam…

  1. Wyeksportowany plik z odsyłaczami będzie służył jako dane testowe dla mojego nowego narzędzia, które w założeniu ma pomóc mi w klasyfikacji stron internetowych (a także w zdejmowaniu filtrów). By narzędzie było skuteczne potrzebuje większej ilości próbek, bez nich nic nie zdziałam.
  2. Google od pewnego czasu podaje propozycje linków, które uznaje za nienaturalne. Po zgłoszeniu prośby o ponowne sprawdzenie witryny, w odpowiedzi otrzymujemy informację o utrzymaniu w mocy bądź zdjęciu kary, w przypadku gdy kara nie zostanie zdjęta Google może wyświetlić przykładowe linki. Na nich mi również zależy.
  3. Zbieranie cennego doświadczenia – analiza konkretnych przypadków, wyławianie prawidłowości czyli inaczej mówiąc pozyskanie wiedzy niezbędnej do ulepszenia mojego warsztatu SEO.

W związku z powyższym zdecydowałem się zaoferować nieodpłatnie usługę przygotowania pliku z linkami (bez gwarancji zdjęcia filtra), które są szkodliwe i przez które najprawdopodobniej otrzymałeś filtr od Google – mowa o pliku disavow. Oczywiście oszacowanie każdego linku odbywa się na podstawie mojego algorytmu. Analizując linki uwzględnię kilkanaście czynników, które determinują jakość strony i samego odsyłacza. Dane będę analizował dwuetapowo, automatycznie i ręcznie.

Chcesz abym przygotował dla Ciebie plik disavow?

Poprzez formularz kontaktowy lub e-mail zgłoś chęć uzyskania darmowej pomocy. W treści zgłoszenia podaj adres WWW strony oraz wyeksportuj z Narzędzi dla webmasterów dane dotyczące najnowszych linków prowadzących do Twojej strony. Otwórz plik CSV w dowolnym arkuszu kalkulacyjnym np. LibreOffice Calc i podaj mi liczbę wszystkich linków. Zgłoszenia bez całkowitej liczby linków nie będą rozpatrywane!

W pierwszej fazie (zbieranie zgłoszeń) nie wymagam żadnych plików CSV. W całym procesie analizy nie będę również wymagał dostępów do Google Webmaster Tools. To do Ciebie będzie należało napisanie i wysłanie prośby o ponowne sprawdzenie witryny! Ja przygotowuje plik disavow, który możesz wykorzystać do zdjęcia filtru ze strony. Oczywiście istnieje możliwość rozszerzenia działań na Twoją wyraźną prośbę.

Raz na miesiąc (być może częściej) wybiorę spośród nadesłanych zgłoszeń jedną stronę, której zaoferuję przygotowanie pliku disavow. Czas analizy uzależniony będzie od liczby odsyłaczy, przygotowanie pliku disavow może zając do 30 dni roboczych. W tygodniu jestem w stanie wygospodarować dodatkowy czas na tego typu przedsięwzięcie więc myślę że w każdym miesiącu uda się zrealizować przynajmniej jedno zadanie.

Jeśli Twoje odwołanie do Google zakończy się fiaskiem, oczekuje że dostanę od Ciebie informację z przykładowymi linkami, które według Google wciąż łamią wytyczne. Wtedy jeszcze raz zerknę na linki prowadzące do strony i jeśli będzie to konieczne uzupełnię plik disavow o nowe odsyłacze i jeszcze raz prześlę Ci go do wgrania.

UWAGA! Zastrzegam sobie prawo do odwołania niniejszej oferty pomocy w każdej chwili. Oczywiście informacja ta zostanie podana do publicznej wiadomości na blogu bądź za pośrednictwem mediów społecznościowych.