Sprzęt

Jaki kupić dzbanek filtrujący – na co zwrócić uwagę przy zakupie

dzbanek filtrujący

Dzbanki filtrujące stają się coraz popularniejsze. Nic dziwnego, mówimy tu bowiem o najtańszej i najprostszej metodzie filtracji wody kranowej, dzięki której można całkowicie zrezygnować z kupowania wody butelkowanej. Duża popularność przekłada się na coraz większą ofertę rynkową. Na co warto zwrócić uwagę, wybierając dzbanek z filtrem? Poniżej odpowiadamy na to pytanie.

Niektóre osoby wciąż wykorzystują wodę kranową wyłącznie do celów higienicznych i gospodarczych. Nie można jednak nie wspomnieć, że woda wypływająca z naszych kranów jest całkowicie zdatna do spożycia. Teoretycznie nie ma więc żadnych przeciwwskazań przed tym, by przestać kupować wodę butelkowaną. Takie posunięcie pozwoli wprowadzić pewne oszczędności w domowym budżecie i zdecydowanie przyczyni się do ograniczenia produkcji plastiku. Tylko teoretycznie, bo specyficzny smak chlorowanej „kranówki” nie ma zbyt wielu zwolenników, a w niektórych regionach Polski jej jakość woła o pomstę do nieba. Żeby wyeliminować te problemy, trzeba zastosować system filtrujący. Problem w tym, że takie rozwiązania nie należą do tanich. Na szczęście istnieje tania alternatywa. Mowa o dzbankach filtrujących.

Jak dzbanki filtrujące wpływają na jakość wody?

Nie ma się co oszukiwać, proste filtry nie wyeliminują zanieczyszczeń biologicznych i chemicznych, ale nie taka jest ich funkcja, więc nie można zapisywać tego po stronie minusów. Rolą tych nieskomplikowanych rozwiązań jest zatrzymywanie zabrudzeń, które są obecne w instalacji wodociągowej i przedostają się do wody w trakcie jej transportu z ujęcia do kranu. Niestety, w wielu miejscach rury mają już za sobą najlepsze lata, co przekłada się na nienajlepszy smak i zapach wody. Dzbanek wyposażony w specjalny filtr poradzi sobie z takimi zanieczyszczeniami bez najmniejszego problemu.

Tego typu urządzenie odczuwalnie zmniejsza też twardość wody. Dzięki temu, w czajniku i innych naczyniach osadza się znacznie mniej kamienia. To wystarczające argumenty, by przestać kupować wody butelkowane i zacząć pic „kranówkę”.

Kupujemy dzbanek filtrujący – na co warto zwrócić uwagę?

Na polskim rynku swoje produkty oferuje kilku wiodących producentów i cała masa mniejszych firm. To przekłada się na ogromny wybór. Na jaki dzbanek warto się zdecydować?

W pierwszej kolejności zwróć uwagę na pojemność. W tym przypadku, „więcej” nie musi oznaczać „lepiej”. Modele o powiększonej pojemności zmieszczą do 4 litrów wody, z zastrzeżeniem, że wartość ta dotyczy zarówno części na wodę przefiltrowaną, jak i do filtrowania. W praktyce, taki dzbanek pozwala uzyskać do 2 litrów czystej wody. To najlepsze rozwiązanie dla dużej rodziny, ale dla singla – niekoniecznie. Wynika to z faktu, że w procesie filtracji woda jest pozbawiana chloru, więc nie może postać zbyt długo. Maksimum to jeden dzień. Trzymając ją dużej, może dojść do sytuacji, w której rozwiną się w niej drobnoustroje niekorzystnie wpływające na układ pokarmowy. Pojemność powinna więc być dostosowana do indywidualnych potrzeb.

Kolejna rzecz to dostępność wkładów. Do niektórych modeli pasują tzw. wkłady uniwersalne. Dzięki temu, nie będzie problemu z zakupem nieco tańszych zamienników. Warto jednak pamiętać, że istnieją też dzbanki, w których można zastosować wyłącznie dedykowane filtry. To znacząco ogranicza wybór producentów, ale nie to jest największym problemem. W wielu popularnych sklepach określone wkłady filtrujące po prostu nie są oferowane. Oczywiście, można zamówić większy zapas na stronie internetowej producenta, ale jeżeli zapomnimy o jego uzupełnieniu, na dostawę trzeba będzie czekać nawet kilka dni.

Skoro o wkładach mowa, warto wybrać dzbanek, który nie tylko filtruje wodę, ale wzbogaca ją także o cenne minerały, w tym magnez. Latem, gdy temperatura osiąga wysokie wartości, ważne jest nie tylko odpowiednie nawadnianie organizmu. Nie obejdzie się też bez uzupełniania poziomu elektrolitów, a odpowiedni filtr może częściowo rozwiązać ten problem.

nalewanie wody do dzbanka filtrującego

Każdy filtr ma określoną żywotność. Jeżeli zaniedbamy kwestię wymiany wkładu, dzbanek przestanie spełniać swoją funkcję i stanie się zwykłym naczyniem na wodę. W natłoku codziennych obowiązków, łatwo zapomnieć o tej prostej czynności. Jeżeli należysz do osób zapominalskich, wybierz dzbanek ze wskaźnikiem dnia wymiany filtra. Do wyboru masz dwie opcje: mechaniczną i elektroniczną.

Wskaźniki mechaniczne mają postać dwóch suwaków – użytkownik ustawia je na odpowiednim dniu i miesiącu. Nieco bardziej zaawansowane modele komunikują konieczność wymiany filtra czterema diodami, z których każda kolejna gaśnie po 7 dniach. W tym przypadku trzeba tylko pamiętać o zresetowaniu wskaźnika po wymianie wkładu.

Najbardziej zaawansowane modele informują nas o konieczności włożenia nowego filtra na podstawie stanu tego elementu. Takie urządzenia sumują objętość wody, która została już przefiltrowana i na tej podstawie „oceniają” czystość wkładu. To najdokładniejsze rozwiązanie, ale czy konieczne? Otóż, nie. Mocne zabrudzenie wkładu można wyczuć po wyraźnej zmianie smaku wody, jednak jeżeli wydanie nieco większej kwoty nie stanowi problemu, warto zdecydować się na taki system.