smartfon i woda
Urządzenia mobilne

Normy wodoszczelności w smartfonach

Smartfonów używamy nie tylko do komunikacji, ale także do robienia zdjęć, sprawdzania poczty czy korzystania z aplikacji. W związku z tym mnogość sytuacji, w których telefon może być narażony na działanie wody, staje się coraz większa. Dlatego normy wodoszczelności, które określają, jak dobrze urządzenie radzi sobie z wodą/wilgocią, stają się ważnym czynnikiem przy wyborze nowego smartfona. Aby lepiej zrozumieć, na co zwracać uwagę przy ocenie tej cechy, przyjrzyjmy się standardom wodoszczelności, które są najczęściej stosowane w branży.

Normy IP – o co chodzi?

Zacznijmy od najbardziej rozpoznawalnych norm – IP (Ingress Protection). To właśnie te oznaczenia informują nas, jak dobrze nasze gadżety znoszą kurz i wodę. Normy IP są definiowane przez Międzynarodową Komisję Elektrotechniczną (IEC). Składają się z dwóch cyfr. Im wyższa liczba, tym lepsza ochrona. Dwie pierwsze cyfry wskazują na poziom ochrony przed ciałami stałymi (np. pyłem), a dwie kolejne na ochronę przed wodą. Na przykład, smartfon z oznaczeniem IP68 oznacza, że jest całkowicie pyłoszczelny (6) i może być zanurzony w wodzie na głębokość do 1,5 metra przez maksymalnie 30 minut (8).

Norma IP67

To w zasadzie solidny wybór dla większości użytkowników. Liczba '6′ oznacza, że urządzenie jest całkowicie odporne na kurz. Natomiast '7′ wskazuje, że sprzęt przetrwa zanurzenie w wodzie na głębokość do 1 metra przez 30 minut. Idealne na deszczowe dni albo chwilowe zanurzenie w wannie – kto z nas nie miał takiego wypadku z telefonem?

Norma IP68

Krok dalej – IP68. Tutaj znowu mamy pełną odporność na kurz, ale urządzenie przeżyje dłuższe zanurzenie pod wodą, zwykle na głębokość ponad 1 metra. Producent konkretnie określa, ile to metrów i jak długo sprzęt znosi takie warunki. Świetny wybór, jeśli planujesz wyjazd na plażę.

Standardy militarne

Dla tych, którzy potrzebują znacznie bardziej niezawodnych urządzeń, są standardy militarne, jak MIL-STD-810. Opracowane przez Departament Obrony USA, zapewniają, że sprzęt przetrwa w ekstremalnych warunkach, jak ekstremalne temperatury, wilgotność, wstrząsy czy upadki. To coś dla najbardziej wymagających.

Norma MIL-STD-810

Wspomniana norma jest wszechstronna i odnosi się do wielu czynników, ale głównie skupia się na wytrzymałości urządzenia. Sprzęt przechodzi przez liczne testy, więc jeżeli gadżet ma ten certyfikat, wiesz, że jest naprawdę twardy!

Po co to wszystko?

Dlaczego normy są takie ważne? Przede wszystkim pomagają nam zrozumieć, co możemy zrobić z naszym sprzętem, zanim zacznie on płakać na deszczu. Dzięki nim możemy podejmować lepsze decyzje zakupowe i dłużej cieszyć się naszymi technologicznymi towarzyszami.

Wybierając smartfona, warto zatem zwrócić uwagę na wspomniane normy, szczególnie jeśli często przebywamy w warunkach, gdzie telefon narażony jest na kontakt z wodą. Warto także pamiętać, że niezależnie od posiadanej normy wodoszczelności, żaden telefon nie jest całkowicie odporny na uszkodzenia związane z wodą, dlatego zawsze lepiej zachować ostrożność.

Testy wodoszczelności w praktyce – jak chronić swój smartfon przed wodą?

Planujesz zakup nowego urządzenia i chcesz mieć pewność, że będzie odporne na niespodziewane przygody z wodą? Przejdźmy zatem do tematu, jak smartfony są testowane pod kątem wodoszczelności i co to oznacza dla ciebie.

Jak testują wodoszczelność?

Producenci smartfonów używają specjalnych standardów, aby mierzyć odporność swoich urządzeń na wodę i kurz. Jak już wspomnieliśmy, najbardziej popularnym jest standard IP, czyli International Protection Marking.

Testy laboratoryjne

Podczas testów w laboratoriach, smartfony są poddawane różnym próbom z wodą – od lekkiego zachlapania po zanurzenie na określoną głębokość. Testy te mają na celu symulację codziennych sytuacji, takich jak przypadkowe zanurzenie w basenie czy nagła ulewa.

Czy to działa w praktyce?

Warto pamiętać, że testy laboratoryjne przeprowadzane są w kontrolowanych warunkach – dlatego wyniki mogą się nieco różnić od rzeczywistości. Na przykład woda słona, mydło czy nawet gorąca woda mogą wpływać na wodoszczelność urządzenia inaczej niż czysta woda, która jest używana w testach.

Jak interpretować wyniki testów?

Jeśli twój smartfon ma certyfikat IP67 lub IP68, wiesz, że jest on dość dobrze zabezpieczony przed wodą i kurzem. To oznacza, że sporadyczne zanurzenie nie powinno mu zaszkodzić. Pamiętaj jednak, że wodoszczelność nie jest gwarancją na każdą sytuację. Traktuj te oznaczenia jako dodatkowe zabezpieczenie, a nie zielone światło do kąpania się z telefonem.

Na koniec jeszcze… kilka wskazówek

  1. Zawsze używaj etui ochronnego – nawet przy wodoszczelnym smartfonie dodatkowa ochrona nie zaszkodzi. Na rynku znajdziesz specjalne pokrowce, które wnoszą dodatkową wodoodporność.
  2. Unikaj zanurzania, jeśli to nie jest konieczne – wodoszczelność to dodatkowa funkcja, a nie zaproszenie do pływania z telefonem. Jeśli nie jest to podyktowane np. nagraniem filmu na TikTok’a z testem wodoszczelności (…i gwarancji), nie wykonuj takich prób.
  3. Dokładnie susz urządzenie po kontakcie z wodą – zwłaszcza porty ładowania i głośniki mogą „zatrzymywać” wodę. Zanim podłączysz telefon do ładowarki, obowiązkowo osusz porty.
  4. Bądź ostrożny z innymi cieczami – kawa czy napoje gazowane są zdecydowanie bardziej szkodliwe niż deszczówka.

Podsumowanie

Wodoszczelność to świetna funkcja, ale warto ją traktować jako dodatkowe ubezpieczenie, a nie główną formę ochrony. Bądź rozsądny, dbaj o swoje urządzenie i unikaj sytuacji, które mogą uszkodzić smartfona.

Wybierając nowy sprzęt, zawsze zwracaj uwagę na powyższe oznaczenia, a Twoje urządzenia przetrwają nieraz to, co życie na nie rzuci. Czy to deszcz, kurz, czy nawet mały upadek – teraz już wiesz, co Twój sprzęt zniesie.