Wiemy doskonale, że jedną z czołowych metod do przyśpieszania indeksacji wpisów jest pingowanie XML-RPC. Jakiś czas temu Mion z PiO udostępnił za free jeden ze swoich programów – Ping SEO Master. Nie miałem z tym programem wcześniej styczności, postanowiłem gruntownie przetestować aplikację i napisać o tym sofcie recenzję, która od niniejszego wpisu będzie zawierała również ocenę w skali od 1 do 5, w zakresie stabilności, użyteczności oraz wyglądu. Zapraszam do przeczytania wpisu!
Link do pobrania aplikacji znajdziecie na fanpage na Facebooku, zakładka Free SEO Tools.
Prezentacja Ping SEO Master
Interfejs PSM – pierwsze wrażenie pozytywne, dla mnie osobiście nie liczy się wygląd, aplikacja musi być prosta w obsłudze i funkcjonalna. PSM sprawia dobre wrażenie, ale bez wodotrysków, czyli standardowy interfejs, który jest całkiem dobrze zaprojektowany.
Dwa tryby dodawania adresów do pingowania, ręczny (Dodaj Serwis) oraz automatyczny. Po wybraniu przycisku Import w kreatorze mamy możliwość wczytania zestawu danych z pliku tekstowego, sitemap, z pliku z zawartością title oraz pliku w formacie CSV. Na uwagę zasługują opcje pobierania title url oraz generowania title z synonimów.
Sporo funkcji, niestety podczas pracy z kreatorem możemy napotkać na mniejsze błędy, jak na przykład dezaktywowane przyciski, czy też problemy z generatorem title. Są to usterki, które utrudniają pracę z programem ale nie dyskwalifikują aplikacji.
Przejdziemy teraz na zakładkę Lista Serwerów XML-RPC. W tym miejscu możemy dodać nowe serwisy, a także przetestować je pod kątem dostępności. Zarządzanie serwerami (dodawanie/usuwanie) jest męczące, trzeba pojedynczo wskazywać serwisy, nie można wczytać listy z pliku. Szczęśliwie dla nas proces ma niską powtarzalność, raz dodamy i zweryfikujemy serwisy i możemy o tym zapomnieć.
Sama forma weryfikacji czy serwer XML-RPC działa nie jest do końca poprawna. Dlaczego? Już odpowiadam, jest sprawdzany tylko kod odpowiedzi HTTP serwera, a przecież jeśli nawet mamy HTTP 200, to jeszcze nie oznacza, że usługa XML-RPC działa poprawnie. Do oceny tego powinno się wykorzystać jeszcze jeden parametr – flerror, który jednakże nie został uwzględniony w tabeli. No cóż, kolejny drobny minus programu, ale dobrze że zostało chociaż zaimplementowane pole z odpowiedzią, wtedy każdy może ręcznie zweryfikować formatkę XML i wyłowić stan flerror.
Warto jeszcze wspomnieć, że w PSM do pingowania możemy użyć serwerów proxy – wczytywanie proxy z pliku, testowanie, użycie, zdefiniowanie opóźnienia, powtarzania pingowania. Program wyświetla też przydatne dane statystyczne związane z liczbą wykonanych odpingowań.
Podsumowując, aplikacja bardzo ciekawa, z dużą ilością opcji, jednakże nie pozbawiona błędów, niektóre z nich znacząco ograniczają komfort użytkowania a czasem irytują. Mimo to jak na swoją cenę (free) program godny uwagi.
Podsumowanie
Dla użytkowników w aplikacjach liczy się głównie stabilność, użyteczność (usability) – to nie tylko liczba funkcji, ale także przyjazny interfejs, który rzutuje na prostotę obsługi, kolejnym czynnikiem jest wygląd – wielu użytkowników nie przykłada dużej wagi do tego punktu, jednakże dobry wygląd to mimo wszystko większe powodzenie softu. Ostatni parametr to cena, program darmowy zyskuje automatycznie 5 gwiazdek. Pod tym kątem przydzieliłem PSM punkty w skali od 1.0 do 5.0 (w rozdzielczości dziesiętnej).
Zaczniemy od wyglądu, aplikacja nie szokuje pięknymi ikonami czy dekoracjami, mimo to interfejs sprawia dobre wrażenie. Użyteczność – cóż mógłbym rzec, bardzo dużo opcji i tylko dlatego program zyskuje tak wysoką ocenę. Niestety nie wszystkie zaimplementowane funkcje są w pełni user firendly, przydałoby się kilka modyfikacji. Stabilność – pięta achillesowa, która zdecydowanie zaniża końcową ocenę PSM. Podczas testów wyszło sporo błędów, w niektórych przypadkach są to dość istotne błędy, które uniemożliwiają komfortowe korzystanie z aplikacji, a w jednym z przypadków mogło zakończyć się nawet zawieszeniem systemu operacyjnego (BSOD), gdyby nie moja ręczna interwencja i ubicie procesu.
To co mnie najbardziej zaskoczyło to niska stabilność. Według komentarzy użytkowników na PiO program miał być bardzo dobry, ale być może mówili to co autor chciał usłyszeć. Niestety z takich komentarzy pod publiczkę (aby przypodobać się autorowi) nie da się wyciągnąć właściwych wniosków, które w konsekwencji doprowadziłyby do wyeliminowania błędów. Muszę przyznać, że faktycznie liczba funkcji w PSM jest duża i tutaj dla autora duże brawa, stabilność niestety poniżej przeciętnej i raczej nie należy spodziewać się, że coś zostanie zmodyfikowane, jako że podobno projekt nie jest już rozwijany.
Tak nawiasem mówiąc, ja osobiście wolę usłyszeć słowa krytyki pod kątem aplikacji, tylko wtedy będę w stanie rozwinąć program, który faktycznie w danym momencie nie jest idealny, ale w perspektywie czasu może stać się najlepszą aplikacją w swojej klasie. Z pewnością pozytywne komentarze od strony sprzedażowej robią swoje, ale nic nie wnoszą do rozwoju programu.
PSM oczywiście warto przetestować, gdyby nie błędy, byłaby to najlepsza polska darmowa aplikacja do pingowania stron. Link do pobrania aplikacji znajdziecie na fanpage na Facebooku, zakładka Free SEO Tools.
Testowana aplikacja: Ping Seo Master 4.5.1 Free
Środowisko testowe: Windows 7 64 bitowy z SP1 oraz Vista 32 bit z SP2
Parametr | Ocena |
Stabilność | 2.0 |
Użyteczność | 4.5 |
Wygląd | 3.5 |
Cena | 5.0 |
Razem | 15.0 |
Średnia ocena | 3.75 |
Twoim zdaniem ma jakąkolwiek zaletę nad np scrapeboxem w kontekście pingowania, czy raczej nie ma sensu się nim bawić posiadając właśnie sb?
Nie używam SB więc nie mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie, ale jako że soft jest udostępniany za free stanowi jeden z lepszych pingerów na rynku (mimo błędów) i może być świetnym zamiennikiem innych darmowych aplikacji.
Tak jak napisał Mariusz w podsumowaniu. Ping Seo Mastesr jest jedną z alternatyw. Ja na co dzień używam Pingera wchodzącego w skład pakiety SeoBohater. Prosty skuteczny. Plus generator CSV przerobiony z arkusza xls jaki Mariusz udostępnia na swoim anPAg-u
a tego nie wiedziałem, że Ping Seo Master jest darmową apką, od dawna jest udostępniany na zasadach free
Szkoda że nie opisałeś podprogramów wchodzących w skład tego programu.
Google Scraper -> Dodawarka komentarzy -> Wyszukiwarka ciągu znaków.
Bardzo przydatny program i w dodatku darmowy.
Gdyby nie był za free to i tak opłacałoby się wydać kilka PLNów 🙂
Na XP działa trochę stabilniej niż na innych.
@wakwarium. dokładnie jest tego znacznie więcej, natomiast w jednej recenzji nie sposób ocenić wszystkiego, być może zdecyduję się opisać kolejne moduły, jednakże na ten moment mam już dwa zlecenia dot. recenzji oprogramowania seo (kolejka rośnie :)) i muszę to zrealizować. Program bardzo ciekawy, inne moduły są mniej awaryjne.
Chyba dziś właśnie natknąłem się na forum PiO na ten program i wchodząc na Feedly zobaczyłem wpis u Ciebie 🙂 W mojej ocenie zdecydowanie na plus jest fakt, że aplikacja jest darmowa. Co do stabilności – no cóż… Podejrzewam, że będą kolejne wersje, które usprawnią nieco aplikację. Zaraz też zabieram się do czytania artykułu o programach do pingowania, które masz podpiętą na samym początku.
Pozdrowienia
Super, że program jest za darmo. Do pingowania trochę softu jest za darmo ale “darmowemu koniowi nikt w zęby nie zagląda”:)
Witam,
Mariusz, używałeś może tych narzędzi?
{link błąd 502}
pingler.com
pingomatic.com
Wiem, że to wersje “cywilne”, ale dla właściciela bloga/serwisu mogą okazać się przydatne.
Tak, narzędzia online także sprawdzają się ale przy większych partiach danych mogą być problemy, a dla Pingomatica znajdziesz na fanpejdżu skrypt iMacros automatyzujący pingowanie, który kiedyś stworzyłem by ułatwić sobie pracę.
Dzięki za opis programu. Obecnie używam Scrapeboxa lecz nie omieszkam wypróbować owej darmówki.
Recenzja Mariusz jak najbardziej rzetelna i prawdziwa, bo program mimo wielu niedociągnięć sprawuje się znakomicie. Darmowe narzędzie wcale nie oznacza tego, że będzie gorsze od płatnego co autor aplikacji dobitnie udowodnił.
Do Sławek: Moim zdaniem jakiejś zalety nie ma, ale jak ktoś nie używa SB to taki program jest jak najbardziej wskazany.
mogę potwierdzić, że do dużych partii danych idealnie pasuje ten program. Natomiast nigdy nie poznałem w 100% wszystkich funkcji, wiem jedno, że Mion zrobił kawał dobrej roboty
Strasznie długa recenzja 😛 Ja osobiście do sprawdzania indeksacji wpisów używam programu autora bloga, szybko i skutecznie sprawdza indeksację, następnie całą listę linków, które wymagają dopalenia pingiem eksportuje do pliku, który z kolei wędruje do PingFarmy. Zastanawiam się jednak jak często trzeba wykonywać pingowanie by przyniosło oczekiwane rezultaty? Pewien kolega doradzał mi żeby całą czynność pingowania powtarzać co 4 godziny, ale problemy w tym ze w trakcie snu nie mam ochoty wstawać, włączać PC i pingować durne wpisy w kataloch czy też preclach. Jeśli ktoś z Was posiada namiary na darmową wersję programu, który pozwoliłby mi bez większej wiedzy i trudności ustawić cały taki proces pingowania co X godzin to był bym wdzięczny za odpowiedź w tym komentarzu. Pozdrawiam i dziękuje, Kamil!
sylar wspomniana funcje uzyskasz w opisanym programia. w opcjach udtaeiasz ilość powtorzen i co ile.
Ping Seo Mater przestaje działać, np moduł do sprawdzania indeksacji obecnie nie działa gdyż google przekierowuje wszystkie zapytania http na https – a konfiguracja programu nie pozwala na ustawienie zapytań do googla po https
@tomek, dzięki za informacje. Ps. Free Google Index Checker jeszcze działa 🙂